"Książka miesiąca: „Getting Things Done” czyli jak odzyskać kontrolę nad zadaniami i… spokojem w głowie."

Są takie książki, które nie tyle się czyta, co wdraża. Getting Things Done autorstwa Davida Allena zdecydowanie do nich należy. Lektura nie jest zwykłym poradnikiem o produktywności. Jest przedstawieniem konkretnej metody, która pozwoli odzyskać kontrolę nad nad zadaniami, planami, które bardzo obciążają umysł.

Czym jest metoda GTD?

David Allen proponuje konkretny system zarządzania zadaniami. Kluczowa zasada brzmi: umysł nie służy do przechowywania rzeczy do zrobienia - od tego są systemy zewnętrzne. Jego metoda to odpowiedź na przeciążenie informacyjne, stres i brak porządku. Allen zauważa, że największym źródłem stresu nie jest ilość pracy, tylko brak jasności, co z tą pracą zrobić**. Gdy nie mamy pewności, że coś zostanie zrobione, nasz mózg uznaje to za otwartą pętlę i będzie nas o niej stale przypominał – zużywając uwagę, energię, czas… i spokój.

„Inbox” to punkt wyjścia. To miejsce, gdzie powinny trafić nasze zadania, aby zająć się ich zaplanowaniem. Takim inboxem może być skrzynka mailowa, notatnik z listą, kalendarz, aplikacje ToDo czy oprogramowanie Nozbe. Allen podkreśla, że jednostką pracy nie są „projekty”, tylko konkretne akcje. Wszystkie trafiają do systemu i przestają wisieć w głowie.

Bardzo ważny w metodzie GTD jest przegląd tygodniowy. To moment, w którym sprawdzasz wszystkie listy i kalendarze, aktualizujesz zadania i dodajesz nowe oraz porządkujesz to, co wymaga reorganizacji. Jeśli chcesz zacząć naprawdę działać według tej metody, nie zapominaj o tym kroku. Brak konsekwencji sprawia, że wiele osób porzuca tą metodę bardzo szybko. Bez nawyków nie ma efektu.

Wnioski po lekturze

David Allen w książce Getting Things Done nie próbuje nas zamęczyć teorią. Wręcz przeciwnie, pisze językiem przystępnym, spokojnym i zrozumiałym. Autor pokazuje, jak radzić sobie z przytłoczeniem i nadmiarem zadań. Książkę należy traktować jako kompendium zdroworozsądkowego podejścia do organizowania codziennych spraw. Jest podzielona jest na logiczne części i konkretne kroki. Nie znajdziesz tu naukowego żargonu ani wydumanych teorii. Allen tłumaczy wszystko oraz ilustruje przykładami z życia i wraca wielokrotnie do najważniejszych zasad. Polecam tą lekturę każdemu, kto chce odzyskać kontrolę nad swoimi obowiązkami oraz osobom, które mają za dużo „otwartych spraw” i za mało energii czy zapominają o rzeczach ważnych. Allen pokazuje, jak stosować tę metodę w pracy, przy planowaniu wakacji czy nawet przy organizacji remontu. Po przeczytaniu tej książki zaczniesz zupełnie inaczej patrzeć na swoje zobowiązania i decyzje.

Recenzja książki "Getting Things Done" już na YouTube

W nowym filmie dzielę się swoimi refleksjami po przeczytaniu topowej książki Davida Allena. Opowiadam, jak metoda GTD wpłynęła na moją codzienność, jak ja wdrożyłem ten system i co się naprawdę zmieniło. Znajdziesz tam konkretne przykłady z mojego życia, osobiste wnioski. Zajrzyj i daj znać w komentarzu, czy ta książka należy do Twoich przeczytanych lektur, a jeśli tak, to jakie są Twoje wnioski i czy wniosła coś do Twojego życia.

youtube-player-getting-things-done-recenzja.png